Galopuj Z Nami - Końskie RPG

Ballada

//ach ktoś tu przestudiował rangi xd//
Uśmiechnęła się. - Dobra odpowiedź. Na miejscu straży bym się bała. Mam nadzieję że nic cie nie zaskoczy bo wszystko się może zdarzyć. Ostatnie pytanie: brałbyś czynny udział w takiej wojnie?

Pico

// Ale mówisz serio czy się nabijasz? x D //

Zanim zdążył się dokładnie zastanowić z ust wypłynęło mu słowo - Oczywiście. - Tupnął nogą, gdyż jego bezczelny język zadecydował za jego mózg. Zaczął cichutko sobie nucić pod nosem.

Ballada

//sorry że tak długo wiadomość mi się nie wysłała/. i widzę że ktoś przestudiował rangi xd//

Uśmiechnęła się i powiedziała - Dobra odpowiedź. Bałabym się na miejscu tej straży. Nie daj się jednak zaskoczyć Różne rzeczy się mogą zdarzyć i trzeba być przygotowanym. Ostatnie pytanie : brałbyś udział w takiej wojnie?

Pico

//Ale mówisz serio czy się nabijasz?//

Zanim zdążył się dokładnie zastanowić z ust wypłynęło mu słowo - Oczywiście. - Tupnął nogą, gdyż jego bezczelny język zadecydował za jego mózg. Zaczął cichutko sobie nucić pod nosem.

Ballada

Szeroki uśmiech wypłynął na jej pysk.- To rozumiem. No dobrze. Zostajesz przywódca. Na razie na próbę ale myślę że dasz sobie radę. Mam nadzieję że wiesz jaki obowiązek na ciebie spada. - powiedziała lekkim westchnieniem i z tym samym uśmiechem oddaliła się galopem zanim zdążył by powiedzieć "konstantynopolitańczykowianeczka"

//i jedno i drugie xd//

Pico

Obejrzał się tylko za klaczą i ruszył w przeciwną stronę. Zadowolony z siebie, machnął lekko ogonem i już go nie było.