Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna

Galopuj Z Nami - Końskie RPG
Pogalopuj z nami ku wolności!
 

Czarci Jar
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna -> Wąwozy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laponia
Gość






PostWysłany: Wto 19:04, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Niedawno zdałam na Medyka. -Powiedziała patrząc na nią dziwnie. Widać, iż rozmówczyni daje wyraźne znaki o swojej osobowości. Nie ma co, dobrymi kumpelami raczej nie będą.

Ostatnio zmieniony przez Laponia dnia Wto 19:04, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Hopeless
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 19:18, 10 Lut 2010    Temat postu:

Pokiwała łbem ledwo powstrzymując się od zapytania jej czy zna jakiś lek na złamane serce. Świadoma tego co prawie chciała powiedzieć zamilkła uparcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laponia
Gość






PostWysłany: Czw 16:39, 11 Lut 2010    Temat postu:

Widząc zaniepokojony wyraz pyska klaczy, machnęła ogonem i ciepło się uśmiechnęła.
-Chcesz o coś spytać? -Przekręciła łeb na prawą stronę, patrzą na nią z innej perspektywy.
Powrót do góry
Hopeless
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Pią 18:29, 12 Lut 2010    Temat postu:

Chciała jej parsknąć wrogo ale zmieniła taktykę i zamiast zapytać ją o to co myślała spytała
- Hmm... jaka była najdziwniejsza ..choroba, którą leczyłaś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laponia
Gość






PostWysłany: Sob 13:02, 13 Lut 2010    Temat postu:

Zmarszczyła czoło, szukając w głowie odpowiedzi.
-Hmm...Najdziwniejsza? Jeśli chodzi o chorobę cielesną, były to groźne gzy pod skórą, na które lekarstwem były zwykłe, gorące okłady. A jeśli chodzi o chorobę duchowa, czyli emocjonalną; próbowałam pomóc przy załamaniu, załamaniu po utracie wszystkiego...-Tu wyraźnie posmutniała, był to drażliwy temat, o którym jeszcze nikomu nie mówiła...Dotyczył jej samej.
-A coś Ci dolega? -Spytała po chwili.
Powrót do góry
Hopeless
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 14:03, 17 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzała na nią z udawanym zdziwieniem, po czym teatralnie przewracając oczami obejrzała każdą nogę i powiedziała - Och, nie. Jak widzisz jestem zdrowa jak ryba. - powiedziała. Tak, fizycznie tak - pomyślała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laponia
Gość






PostWysłany: Czw 19:19, 18 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzała na nią z góry na dół. Rzeczywiście była zdrowa, a więc o co jej chodziło? Stojąc tak, zamyśliła się na długo, tak po prostu odpłynęła, w milczeniu analizując to co przeżyła i ma w pamięci.
Powrót do góry
Hopeless
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 19:36, 18 Lut 2010    Temat postu:

Westchnęła i zrobiła coś o co nigdy się ni posądzała. Wrota jej serca, które tak długo próbowały trzymać z dala jakiekolwiek uczucie rozchyliły się lekko. - Ale można też być chorym w sferze psychicznej - powiedziała i zdała sobie sprawę że zabrzmiało to jakby była wariatką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laponia
Gość






PostWysłany: Sob 20:25, 20 Lut 2010    Temat postu:

-A no można i to w różnych znaczeniach. Nie jest to bowiem jednoznaczne określenie, jakby było, to bym Cię za wariatkę wzięła. -Powiedziała próbując ukryć smutek za sztucznym uśmiechem. Przed oczyma stanęła jej cała historia, która zawsze przyprawia ją o łzy; historia jej miłości...
Powrót do góry
Hopeless
Członek Stada
Członek Stada



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 16:33, 25 Lut 2010    Temat postu:

- Dzięki - parsknęła na tą "wariatkę". Och, była tak blisko prawdziwego śmiechu. Nie. Spojrzała na klacz. Hopeless doświadczona przez własne cierpienia poznała smutek w oczach Laponii i poczuła do niej mocniejszą nić sympatii, jakby zaufanie.
- Czy miłość jest warta cierpienia? - wyrzuciła w przestrzeń razem z parą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Galopuj Z Nami - Końskie RPG Strona Główna -> Wąwozy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin