Galopuj Z Nami - Końskie RPG

Ballada

Posłała mu uśmiech - Teraz biegniemy prosto i w drzewo - zażartowała.Chwilowo nie potrzebowała niczego więcej tylko tego biegu. Zwolniła by mógł za nią nadążyć i kłusowała dalej.

Pico

Ruszył za nią galopem. Gdy ją dogonił skubnął ją w zad i puścił się cwałem przed siebie przeganiając przy tym klacz. Jednakże wiedział, że długo tak nie pociągnie i klacz go wkrótce dogoni. Jak sądził osłabł po kilkuset metrach. Przeszedł w galop, potem w kłus, w stęp, a po kilkunastu metrach zatrzymał się i położył się na ziemi - wytarzał się i czekał kiedy klacz będzie nad nim stała, chociaż miał dziwne wrażenie, że ona już jest obok niego

Ballada

Gdy ją skubnął gwałtownie zawróciła z wesołym rżeniem i pobiegła za nim dziko galopując z zawrotną prędkością. Kiedy w końcu go dogoniła także się przewróciła i wytarzała po prostu z radości a potem z kopytami zwróconymi w kierunku nieba uśmiechnęła się do Pica.