Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Śro 21:50, 10 Lut 2010 Temat postu: Calme - Zastępca |
|
|
Rozwiana grzywa, lekki wiaterek. Na tereny stada Zapomnianej Miłości wkroczyła Calme. Miała zdawać test na zastępcę. Rozejrzała się dokoła i cierpliwie czekała na kogoś, kto przeprowadzi jej test.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calme dnia Śro 21:53, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Śro 22:57, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Szedł, kierowany zapachem nieznanego konia. Był niemalże pewien, ze znalazł dobra drogę. Zobaczył przed sobą siwą klacz. Podszedł bliżej i z krztą uprzejmości skinął jej głową. - Jestem Aravel. A Ty chcesz szkolić się na zastępcę.- bardziej stwierdził niż spytał. Czekał, aż klacz się przedstawi, aby ten mógł przejść do konkretów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 9:27, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zlustrowała dokładnym spojrzeniem przybyłego konia. Również skinęła mu głową z grzeczności
- Zwą mnie Calme - postanowiła się najpierw przedstawić - Miło mi cię poznać - powiedziała nikle się uśmiechając - Tak, chciałabym zostać zastępcą - dodała spokojnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Czw 21:45, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiwnął głową. -Dlaczego akurat zastępca?- zadał standardowe, szkoleniowe pytanie. Parsknął cicho i machnął zamaszyście ogonem. Spojrzał na klacz badawczym, przenikliwym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 23:23, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się chwilę. Nie minęła minuta, a Cal uniosła głowę i z nikłym uśmiechem odrzekła - Chciałabym zostać zastępcą ponieważ, uważam, że przywódca powinien mieć wsparcie w postaci swojego sukcesora. Myślę, że na tym stanowisku sprawowałabym się idealnie. Jestem charyzmatyczna, odpowiedzialna. Potrafię łagodzić konflikty, gdy trzeba jestem stanowcza. Ponadto zawsze umiem zachować zimną krew w trudnych sytuacjach - jej głos był spokojny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 20:54, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Czy myślisz, że jako nieufny i niezależny koń mógłbym obdarzyć Cię zaufaniem?- spytał spokojnie i parsknął cicho, nie odrywając wzroku od klaczy ani na chwilę. Cóż, był ciekaw odpowiedzi Calme.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 21:21, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Myślę, że z minuty na minutę nie zmienisz swojego stosunku do mnie. Zaufanie wiąrze się z długą znajomością, poznaniem siebie nawzajem. Uważam jednak, że skoro wybrałam posagę twojego zastępcy w stadzie, wiem jak wzorowo pełnić tę funkcję. A czy mógłbyś obdarzyć mnie zaufaniem? Na pewno nie jest mi łatwo teraz odpowiedzieć na to pytanie, gdyż znasz mnie zaledwie kilka godzin. Zapewniam cię jednak, że wiem jak ważną rolę odgrywa w tej posadzie owa emocja. Chcę jeszcze, abyś wiedział, że jestem istotą, na której zawsze można polegać, która nigdy nie zawiedzie. Myślę, że mógłbyś mi zaufać - mówiła spokojnym głosem. Była zupełnie szczera w swoich słowach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calme dnia Pią 21:21, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Pią 21:40, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową z zamyśleniem. -Załóżmy, że zginę podczas wojny ze złym stadem. Oczywiście wojna to mało prawdopodobne, jesteśmy neutralni, ale do rzeczy. Jeśli zginę, a w stadzie zapanuje chaos, będziesz musiała to opanować jako zastępca. Co zrobisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Pią 12:04, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na konia z wypisanym spokojem na twarzy. Zastanowiła się chwilę - Na pewno nie byłoby mi łatwo. Jednak w takich sytuacjach nie można się wyłamać. Trzeba być silnym i podejmować decyzje z głową na karku. Najpierw zwołałabym wszystkich i urządziła zebranie. Porozmawiałabym z członkami stada. Musielibyśmy uzgodnić co robić dalej. Wysłuchałabym ich opinii, a później podjęła rozsądną decyzję - powiedziała spokojnym głosem. Długo myślała na tą odpowiedzią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Wto 15:58, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową i spojrzał gdzieś w bok. -Czy myślisz, że posiadasz na tyle wiele charyzmy by przekonać do współpracy konie z tego stada? Jak wiesz nie mają one łatwego i uległego charakteru.- stwierdził z połowicznym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calme
Członek Stada
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Klacz
|
Wysłany: Czw 10:55, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak - odrzekła krótko bez chwili namysłu - Umiem przekonywać, ale też przede wszystkim rozumiem innych - dodała spokojnym głosem. Patrzyła na ogiera. Na jej twarzy widniał nikły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aravel
Przywódca
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Ogier
|
Wysłany: Sob 17:44, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Chcę być pewien, że dasz sobie radę. Sprawdźmy Twoją zdolność przekonywania.- uśmiechnął się blado. -Załóżmy teraz, że przywódca zginął w wojnie. Ja wcielę się teraz w dowódcę wojowników, który twierdzi, że dalsza walka bez władcy stada jest bez sensu. Poprowadzimy dyskusję. Spróbuj przekonać mnie, że należy dalej walczyć. Pamiętaj, że musisz podpierać swoje argumenty przykładami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|